Kiedyś na hasło 'ciasto marchewkowe' ludzie reagowali zazwyczaj miną zdradzającą mieszanką zdziwienia i lekkiego popłochu. Dzisiaj popularne w Anglii 'Carrot cake' stało się i u nas coraz częstszym bywalcem kawiarni a potem i naszych osobistych piekarników i raczej nikogo już nie dziwi, że marchewkę znaleźć można nie tylko obok groszku ale i w cieście właśnie. Próbowałam różnych ciast marchewkowych aż razem z mężem solidarnie orzekliśmy, że to jest najlepsze. Cudownie puszyste i wilgotne jednocześnie, miejscami chrupiące dzięki orzechom, których jednak nie jest za dużo, więc ciasto nie jest ciężkie. Można je jeść w wersji solo lub z białą polewą - daję do niej znacznie mniej cukru niż proponuje większość przepisów i skórkę z cytryny dla przełamania słodkiego smaku przyjemną, orzeźwiającą kwaskowatością. Mam nadzieję, że raz się skusicie a to, co potem, będzie już tylko naturalną tego konsekwencją ;)
Składniki (tortownica 23 cm):
- 200g mąki pszennej
- 180g cukru
- 200g marchewki
- 150ml oleju
- 2 jaja
- 60g orzechów włoskich
- 80g ananasa
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 0,5 łyżeczki soli
Polewa:
- 100g serka Philadelphia
- 90g cukru pudru
- łyżka miękkiego masła dobrej jakości (opcjonalnie)
- skórka starta z 1 cytryny
Marchew ścieramy na małych/ średnich oczkach tak, by powstały "niteczki" o widocznej strukturze (nie papka). Orzechy siekamy. Ananasa kroimy na niewielkie kawałki.
Jaja ubijamy chwilę na wysokich obrotach. Kiedy staną się puszyste, dosypujemy cukier i jeszcze chwilę ubijamy. Pod koniec ubijania cienkim strumieniem wlewamy olej. Do masy jajecznej dodajemy marchewkę, orzechy i ananasa i delikatnie mieszamy.
Do masy przez sitko wsypać mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i cynamon i wymieszać. Przelewamy do wyłożonej papierem tortownicy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150st. na 1h.
Polewa:
Miksujemy serek do uzyskania nieco płynnej konsystencji. Dodajemy masło, miksujemy. Porcjami dodajemy przesiany cukier puder (bez grudek) i znowu miksujemy. Na koniec - skórkę z cytryny. Aby polewa nieco stężała, można wstawić do lodówki.
Po całkowitych wystudzeniu ciasta, rozsmarowujemy polewę po wierzchu ciasta i wstawiamy do chłodnego miejsca najlepiej na kilka godzin.