Tę sałatkę dedykuję dzisiejszej pogodzie - duet słońca i orzeźwiającego wiatru jest w stanie mnie zaczarować; przechadzam się krakowskimi plantami a czuję się tak, jakby gdzieś tu nieopodal było morze. Taką właśnie pogodę lubię najbardziej!
Sałatka owocowa do tej wakacyjnej pogody pasuje jak ulał, a do tego jest prawdziwą bombą witaminową, więc po cóż się opierać? :)
SKŁADNIKI:
co kto lubi i ma pod ręką, fajnie jeśli owoce są przynajmniej w 3 kolorach, wtedy nie tylko podniebienie ale i nasze oczy się cieszą.
ja zazwyczaj kroje w kostkę i wrzucam:
- 1 grepfruta
- 2 pomarańcze
- 2 banany
- 3 kiwi
- winogrona zielone i fioletowe przecięte na pół, wypestkowane
Jeśli ktoś lubi bardziej słodką sałatkę owocową, może dorzucić np. rodzynki namoczone wcześniej w rumie lub bez kąpieli. Ważne, żeby wybrać dojrzałe, soczyste owoce i w zależności od smaku dostosować proporcje - jeśli trafił nam się nieco gorzkawy grejpfrut, można dodać np. więcej banana itp.
I mamy niebo w gębie, raj na talerzu :) SMACZNEGO !
Karolina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz